poniedziałek, 29 grudnia 2014

Rozdział 6. Zaufanie, tak jak miłość, wiąże się z ryzykiem



Samochód zatrzymał się na podjeździe, mimo zakazu parkowania. Brama prowadziła na strzeżone osiedle z wielopiętrowymi wieżowcami. W ciągu dnia mnóstwo aut wjeżdżało tędy na plac, ale teraz, w nocy, odgłos silników dobiegał jedynie od strony głównej drogi. Uliczka prowadząca na osiedle była pusta. Większość mieszkańców z pewnością spała - jak przystało na porządnych obywateli, którzy następnego dnia wstają wcześnie rano do pracy.

Gaara zgasił silnik i spojrzał na zegarek. Dopiero minęła dwudziesta trzecia.

Ino rozpięła pasy bezpieczeństwa, ale nie sprawiała wrażenia jakby zamierzała wysiąść z samochodu. Mimo wszystko nie należało się łudzić, że zatrzyma ją w nim do północy.

sobota, 20 grudnia 2014

Rozdział 5. Fałszywa przyjaźń jest gorsza od prawdziwej nienawiści



   Po każdym treningu drużyna bejsbolowa wydziału prawa gnała pod prysznice, a stamtąd do szatni i – w zależności od dnia tygodnia – zawodnicy rozchodzili się na zajęcia popołudniowe lub szli do klubu studenckiego „Triada”. Był to lokal najpopularniejszy wśród studentów, położony zaraz przy wydziale wychowania fizycznego. W tygodniu do „Triady” mieli wstęp wszyscy, ale w od piątku do niedzieli wpuszczano tylko studentów należących do drużyn sportowych lub kół studenckich. Takie rozwiązanie było wymuszone przez praktykę – bejsboliści i piłkarze upodobali sobie akurat to miejsce, a ich obecność przyciągała następnych i w weekendy ludzi było za dużo.

sobota, 13 grudnia 2014

Rozdział 4. … miłość to nie gra, a serce to nie pionek




Tenten kopnęła najbliżej leżący kamyk. Wpadł pod nogi przechodzącej obok grupie studentek, które spojrzały na dziewczynę, potem na Nejiego. Nie zatrzymały się jednak - poszły dalej ścieżką w kierunku budynku uczelni.

- Co jest? – zapytał chłopak.

Tenten spojrzała na niego. Stał nieopodal drzewa z założonymi rękami i obserwował ją.

Miał ciemne długie włosy związane w kucyk, był ubrany w szykowną koszulę i ciemne spodnie. Tenten, za każdym razem kiedy na niego patrzyła zastanawiała się, co najlepszy student wydziału prawa i as drużyny bejsbolowej robi w jej towarzystwie. Tym razem inne myśli zaprzątały jej głowę.

- Nic – odpowiedziała niezgodnie z prawdą.

niedziela, 7 grudnia 2014

Rozdział 3. ...uczucia to nie kostki...



## Miesiąc później ##

  Zgrabna dziewczyna o zafarbowanych na czerwono włosach położyła kawę na stoliku. Rzuciła Gaarze bystre spojrzenie zza okularów i uśmiechnęła się. Pracowała tu od niedawna. Sabaku zlustrował ją wzrokiem. Ino popatrzyła na niego z potępieniem. Udawał, że tego nie zauważył.
- Następnym razem może pójdziemy na lodowisko – zaproponowała dziewczyna.
 

środa, 3 grudnia 2014

Rozdział 2. Życie to nie plansza


Gdy udało się spławić natrętną koleżankę Uchihy, Ino usiadła przy barze i zamówiła dietetyczną cole z lodem. Czekała na rozwój sytuacji. Poczuła chęć zapalenia; zamiast tego wyjęła z torebki gumy owocowe. Odkąd rzuciła nałóg zawsze nosiła przy sobie paczkę. Papierosy niszczą cerę.
Nie musiała czekać długo. Gdy barman postawił przed nią szklankę, na krześle obok usiadł chłopak z wydziału prawa. Ino spojrzała na niego kątem oka. By spojrzeć bezpośrednio na niego jest jeszcze za wcześnie – nie po to się męczy wzbudzając jego zainteresowanie, by zaprzepaścić cały efekt.