Ponieważ
Gaara był ostatnio tak strasznie zasadniczy i podkreślał, że nie
ma czasu na imprezy, Fu zgodziła się na pewien kompromis i nie
narzucała mu się ze swoim towarzystwem. Uznała, że najlepiej
będzie udowodnić, że wbrew przekonaniu Gaary nie jest kapryśnym
dzieciakiem. Dlatego nie przypominała mu do znudzenia, że obiecał jej
wyjazd w góry. Widocznie chciał przetestować jej cierpliwość.
Wobec tego będzie cierpliwa.
To było szalenie trudne, bo jedyne na co mogła liczyć w tej
sytuacji to spotkanie w kawiarni, gdy Gaara miał przerwę na lunch.
Nudy.