tag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post1813365597518751056..comments2023-05-20T12:28:13.397+02:00Comments on Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało: Rozdział 41. Przyjaźń poznają po tym, że nic nie może jej zawieść; a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyćKareenahttp://www.blogger.com/profile/11356315791512073449noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-51407739839537817522015-07-26T10:12:21.994+02:002015-07-26T10:12:21.994+02:00Padłam. Nie rób tego Sakurze! Niech się uwolni od...Padłam. Nie rób tego Sakurze! Niech się uwolni od Sasoriego! Chociaż z drugiej strony ciekawie by było gdyby się zakochała i w jednym, i w drugim. Chociaż nieee. Powinna jednak zerwać z Sasorim. Tia.. Antypatia. Nie lubię gościa to jest główny powód. Pan plan na wszystko. Wątpię, że chciałby się otworzyć przed Haruno. Traktuję ją jak potencjalny obiekt, za który musi wyjść za mąż. Lepiej, żeby Sakurcia zakończyła tą znajomość zanim się wyniszczy. Albo niech dojdzie do scenki kiedy Sasori przejawia wobec niej agresję, natomiast ona w nerwach ucieka do Saska.xD No i ujawniła się ta ma sadystyczna strona. Zignoruj ją, choć nie pogniewałabym się gdyby tak było, ba! Byłabym bardzo zadowolona. A propos tej scenki to bardziej miałam na myśli, iż biegnie ona do Sasuke cała podenerwowana i mówi coś bezsensownego, a Uchiha nie wiedząc o co chodzi robi jakąś dziwną minę. Nie pytaj, ale wyobraziłam sobie tą scenkę po przeczytaniu rozmowy Sakury z Ino.xD<br />Gaara i Ino jak zwykle są przesłodcy. Można, aż powiedzieć za słodcy. Do boju Fu! Namieszaj wreszcie coś z tą Hotaru, bo się nudno robi. Nigdy nie sądziłam, że będę ci kibicować, ale z drugiej strony jesteś tu po to, żeby namieszać, więc namieszaj!xD<br />No i ShikaTema. Chciałabym chociaż jeden króciutki fragment z tą parką. Tak samo jak z Naruto i Hinatą. Zwykłe rozmowy wystarczą. Nie muszą być jakieś wspaniałe, ale takie relaksujące bardziej.<br />No i ta osoba, którą muszą zapytać o co chodzi to pewnie Sasuke? Albo może Kankuro? Hm. zobaczymy.<br /><b>Pozdrawiam Lavana Zoro :)</b>Lavana Zorohttps://www.blogger.com/profile/11492481346052872582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-42597364432779500782015-07-25T19:12:53.140+02:002015-07-25T19:12:53.140+02:00Kiedy nowy rozdział? ;(Kiedy nowy rozdział? ;(Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-83016052407549638532015-07-23T20:19:30.447+02:002015-07-23T20:19:30.447+02:00Ano nie czuję się mocna w prowadzeniu kilku blogów...Ano nie czuję się mocna w prowadzeniu kilku blogów naraz, wiem ę niektórym to wychodzi, ale mnie zaczęło denerwować :D Nie tylko z braku czasu, ale też dlatego, że mam tendencję do zatopienia się w jednej historii i notki na inne są wtedy wymuszone albo nie ma ich wcale :D Mimo to chyba będę prowadzić dwa blogi. Zobaczę :P Widzę, że Gaara bardzo poważnie sobie u Ciebie nagrabił, ciekawe czy jeszcze zdoła się zrehabilitować. Na dniach powinnaś dostać pocztówkę:DKareenahttps://www.blogger.com/profile/11356315791512073449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-17767922961015656402015-07-23T20:12:06.288+02:002015-07-23T20:12:06.288+02:00dziękuję i również pozdrawiam :)dziękuję i również pozdrawiam :)Kareenahttps://www.blogger.com/profile/11356315791512073449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-62657563662589689582015-07-22T20:05:26.602+02:002015-07-22T20:05:26.602+02:00Świetny rozdział. Pozdrawiam! Świetny rozdział. Pozdrawiam! Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-91579194923359505752015-07-21T13:05:07.913+02:002015-07-21T13:05:07.913+02:00Chyba znów sobie oglądnę szkołę uwodzenia, ale pie...Chyba znów sobie oglądnę szkołę uwodzenia, ale pierwszą część ;D<br />Zagranie Ino - dziecinne czy nie, powinno otworzyć byczkowi oczy na pewne sprawy. Niech wie, ze jest zazdrosna. W końcu to nie pierwsza lepsza laska, którą mógł sobie zdobyć ot tak, tylko jego perełka. Najcenniejsza ze wszystkich.Tak sobie pogrywa? Niech uważa, bo ktoś mu może ją odebrać. Albo gorzej, może sam ją oddać, nie zdając sobie sprawy jak wielki jest to skarb. No i czego się tak uwziął na tą Sakurę? Tak, tradycyjnie będę jej bronić. Trzy popołudnia? Niech będzie nawet i dziesięć, nie jego sprawa. Wymiataj do swojej fu Fu! ;D ("Ta deklaracja była na swój sposób urocza" - tak, nagrabił sobie!) Masz tolerować Wisienkę, ba! Ma ją uwielbiać, ot co! A Wisienka ma dwie opcje: <br />1. Trwać u boku mężczyzny z którym będzie mieć piękną przyszłość, mimo iż bez miłości.<br />2. Zaryzykować, skończyć to definitywnie i czekać na swoją prawdziwą, odwzajemnioną miłość, chociaż to loteria - trafi się, albo i nie.<br />Kankuro zazdrosny o postrzeganie Gaary przez innych? Wydaje mi się, że on coraz bardziej czuje się jak ten gorszy. I mam wrażenie... że on naprawdę jeszcze namiesza ;O<br />Co do samej Fu - nawet jeśli będzie dobrą osobą, to jej nie polubię. O nie! <br />Zagłosowałam na pierwszą opcję - GaaIno po latach. Prowadziłyśmy o tym dyskusję i nie ukrywam, że ciekawi mnie jak radziliby sobie nasi bohaterowie po latach. Wiele filmów, których powstawały kolejne części, opierało się na podobnych zasadach - główne postacie stawały się drugoplanowymi. Więcej Sasuke i Temari? To mogłoby być ciekawe rozwiązanie, jeśli nie chcesz uśmiercić Shikamaru :D Nie ukrywam jednak, że jestem rozczarowana. Miałam nadzieję, że będziesz kilka blogów prowadzić jak do tej pory, a na każdym coś innego. Kolejne serie, albo nowe opowiadania. Brak czasu, kochana? Życzę dużo weny, bo te procenciki coś nie idą do góry! ;D Miłego dnia ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4224923100878878940.post-15494408388614175792015-07-20T22:00:03.062+02:002015-07-20T22:00:03.062+02:00Sakura przecież (jeszcze?) nie zerwała z Sasorim. ...Sakura przecież (jeszcze?) nie zerwała z Sasorim. Co Ty mnie tu w błąd wprowadzasz. Juz myślałam, że nie doczytałam (albo zaraz sie okaże, że czytam i nie rozumiem).<br />Jestem ciekawa co Fu wprowadzi do Twojej historii. Póki co intryguje mnie najbardziej. <br /><br />Zapowiadasz, że ewntualna druga część będzie za kilka lat. Nagle wyobraziłam sobie, gdzie wyląduje po zakończeniu studiów. Ale może lepiej nie wysuwać przypuszczeń?<br /><br />PS. Mówiłaś, że się bałaś, że Cię zjadę ?:P no to zapomniałam Ci powiedzieć, że nie jestem fanką tytułów. Mam wrażenie, że nie zawsze pasują do treści. Choć w wypadku tego rozdziału ma sens... pachnie wyświechtanymi frazesami. Nadanie tytułu jest natrudniejszą częścią kończenia rozdziału, ale... no, fanką nie jestem.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14516164850430726284noreply@blogger.com